Strzemieszyce obronione! Unia 3 Radzionków 0!

W ramach 11 kolejki nasz zespół zmierzył się z zajmującym 8 miejsce w tabeli Ruchem Radzionków. Od początku meczu zespół Unii narzucił rywalowi swój styl gry i już w 2 minucie Daniel Warzycki po błędzie obrońców Ruchu znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości Rafałem Strzelczykiem, który okazał się górą w tym pojedynku broniąc płaski strzał naszego 17-letniego pomocnika. Kolejne minuty to niesłabnące ataki gospodarzy którzy za sprawą Jędrzejczyka, Misztala i Syguły w ciągu 15 minut stworzyli sobie 3 dobre sytuacje bramkowe. To co nie udało się z gry, zostało przełamane w 17 minucie. Rzut rożny wykonywany przez Krzysztofa Bąka na bramkę zamienił zamykający dośrodkowanie na długim słupku Daniel Warzycki otwierając wynik spotkania. Po strzelonej bramce chwilową inicjatywę w posiadaniu piłki przejęli goście. Jednak bardzo dobrze grająca w tym meczu linia obrony z Sebastianem Kozińskiemu i Igorem Krzykowskim w środku nie pozwalała przekuć tej przewagi na sytuacje bramkowe. Od ok. 30 minuty nasz zespół ponownie zaczął prowadzić grę i składanymi akcjami nękać obronę Cidrów. W 33 minucie po jednej z takich akcji silny strzał lewą nogą Radosława Syguły z trudem jeszcze wybronił bramkarz gości. Jednak w 41 minucie sprytne zagranie tego zawodnika między nogami obrońcy pewnie w sytuacji sam na sam wykorzystał Józef Misztal i było 2:0. Tuż przed przerwą Unia miała jeszcze jedną okazje jednak dobrej sytuacji nie wykorzystał Rafał Jędrzejczyk. Na przerwę schodziliśmy więc z zasłużonym dwubramkowym prowadzeniem. Od początku drugiej połowy do ataku rzucili się piłkarze gości, których trener Marcin Dziewulski widząc dużą przewagę naszego zespołu w przerwie meczu dokonał aż 4 zmian! Mimo optycznej przewagi w pierwszych 5 minutach drugiej części meczu to zawodnicy Unii Dąbrowa Górnicza cieszyli się z trzeciej bramki. Tym razem po kontrze to Misztal odwdzięczył się celnym dośrodkowaniem do Syguły, który strzałem głową z krótkiego słupka w 51 minucie podwyższył prowadzenie. Od tego momentu długo utrzymujący się przy piłce nasi zawodnicy pewnie kontrolowali mecz. W środku pola Jakub Cichy i Krzysztof Bąk mądrze regulowali tempo gry. Od czasu do czasu rozbijając próby ataków szybkich przeciwnika. Dzięki tej wygranej Unia awansowała na 4 miejsce w tabeli. Zrobiła to kosztem Polonii Łaziska Górne i właśnie z tym rywalem zmierzymy się na wyjeździe w najbliższą niedziele o godz. 15.